|
|
|
|
| Polskie a inne Towarzystwa Genealogiczne |
| Dodano: niedziela, 02 lipca 2006 - 23:32 Autor: Młochowski_Jacek |
Towarzystwa regionalne działają od lat i mam nadzieję że działać będą coraz prężniej. Mogą one skupiać w swoich szeregach również ludzi którym komputery, oprogramowanie, zasoby internetowe, maile i inne dobrodziejstwa obecnych czasów są obce. Myślę tu również o ludziach starszej daty, którzy w naturalny sposób lepiej znają czasy minione. Nie możemy o nich zapomnieć. Byłaby to niepowetowana strata dla naszego ruchu. Ludzie Ci potrzebują spotkań bezpośrednich z drugim człowiekiem. Jak każdy mają cenne doświadczenia i chcą się nimi wymieniać. Towarzystwu ogólnopolskiemu trudno byłoby do nich dotrzeć. Istnieją też rejony kraju, gdzie nie ma w pobliżu towarzystw regionalnych lub też tereny czyichś poszukiwań znajdują się zupełnie w innej części kraju. Genealodzy tam zamieszkujący mogą nie widzieć możliwości lub potrzeby dojeżdżania kilkadziesiąt kilometrów na spotkania. Woleliby uczestniczyć w wirtualnych spotkaniach na forach i listach dyskusyjnych poprzez serwisy internetowe skupiające wokół siebie społeczność ludzi takich jak oni. Dla tych ludzi przynależność do towarzystwa z ich terenu nie jest koniecznością. Może to być oczywiście towarzystwo regionalne i dobrze aby tak było, ale nie musi. Jeżeli jednak w miejscu jego zamieszkania lub jego poszukiwań nie działa żadne towarzystwo genealogiczne to z powodzeniem może to być stowarzyszenie ogólnopolskie.
Żadne centralne stowarzyszenie nie powinno starać się zastąpić stowarzyszeń regionalnych. Ja również nie widzę celowości takich działań, choć nie jest tajemnicą że były i takie koncepcje. Uważam, że byłoby z tego dużo więcej szkody niż pożytku. PTG nie powinno rozwijać się ich kosztem i zamiast nich gdyż w pewnych obszarach działań nie może okazać się skuteczniejsze. Poza tym jeżeli mechanizm działa prawidłowo to po co przy nim grzebać. Będąc ostatnio we Wrocławiu utwierdziłem się w tym przekonaniu. Celem powstania i rozwoju PTG jest podjęcie nowych, większych wyzwań, którym ogólnopolskiemu stowarzyszeniu łatwiej będzie stawić czoła. Mam na myśli dialog i współpracę z władzami państwowymi i kościelnymi oraz administracją na szczeblu centralnym w celu przekonania ich, że wspomagając rozwój genealogii osiągniemy wiele obopólnych korzyści. Aby jednak osiągnąć zamierzone cele musimy się organizować i wzajemnie wspierać. Niepewność co do kierunku w jakim podąży PTG wywoływała zrozumiały dystans, czasem połączony z obawami. Teraz nastąpi czas gdy kierunek ten będzie mógł zostać szczegółowo nakreślony poprzez dyskusje przy drzwiach otwartych. Tak ja to widzę. Sądzę , że koncepcja taka jest bliska oczekiwaniom Środowiska, ale oczekuję od Was wszystkich dyskusji i zajęcia stanowiska w tej sprawie. Uważam, że członkowie stowarzyszeń regionalnych powinny wspierać działania PTG, między innymi poprzez członkostwo i uczestnictwo w pracach na rzecz Środowiska, organizowanych przez PTG, a PTG wspierać działania stowarzyszeń regionalnych, poprzez podejmowanie zadań dla dobra całego Środowiska. Aby tak się stało, musimy działać razem, a jest wiele do zrobienia.
|
|
|
|
|