Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
czwartek, 28 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
ŁucjaOffline
Temat postu: Pilotażowy program indeksacji metryk (komentarz)  PostWysłany: 10-08-2008 - 21:25
Sympatyk


Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1799
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Nie za bardzo rozumiem kim są wspominani przeciwnicy indeksacji.
I na przykład takie zdanie też jest niezrozumiałe: "Dostęp do partii oczekujących na indeksację zasobów będzie ograniczony do osób czynnie indeksujących".

Akta metrykalne są źródłem różnych informacji przydatnej genealogom, czy to znaczy, że w czasie indeksacji, która może potrwać lata, wszelkiie inne prace związane z aktami metrykalnymi staną? To byłaby niepowetowana strata, nie sądzę aby do tego doszło, księgi można wykorzystać w bardziej twórczy sposób niż tylko indeksacja.
Przecież.
Indeksacja społecznymi siłami też wydaje mi się dość wątpliwa, przecież to jest trudne zadanie, ile osób będzie stać żeby się w coś takiego zaanagażować, zamiast robić "swoje"?
I ile osób się do tego nadaje? Na jakiej podstawie sądzi się o masowym poparciu dla takiego pomysłu? Widziałam różne księgi, są łatwe i bardzo trudne "w obsłudze", indeksacja nie jest prostym zadaniem. Bardziej widzę tu studentów historii, nawet licealistów zainteresowanych historią, ale nie ludzi pracujących na codzień w innych dziedzinach. No może jeszcze emerytów.

Ja gdybym miała brać w czymś takim udział, to po pierwsze chciałabym widzieć oryginały, nie skany tylko, i zrobiłabym opracowanie adekwatne do konkretnego tematu (stanu ksiąg, itd.). I raczej bym wolała żeby było ono na tyle wartościowe żeby mogło ukazać się drukiem, a jak byłby popyt w postaci "ofert kupna", to uważałabym że dobrze wykonałam pracę. A ponieważ zajęłoby mi to trochę czasu, to chciałabym mieć gwarancję otrzymywania w tym czasie zasiłlku dla bezrobotnych. No trochę żartowałam, ale co jest złego w odpłatności jak jest popyt? Zrobić niewiele w czynie społecznym można, ale nie można zrobić dużo, a indeksacja to "duże" zadanie.

No trochę pytań zadałam, ale już kilka razy czytam, że są jacyś przeciwnicy projektu którzy chcą na tym zarobić, i nie bardzo wiem o co chodzi. Czy genealogia jest tylko dla "bogatych z domu", którzy pracować nie muszą?

Pozdrawiam serdecznie
Łucja

Ps. Widząc te księgi po parafiach rzeczywiście bierze wielka ochota, żeby "coś zindeksować", ale bardziej podobałby mi się pomysł, żeby powstałe opracowanie (opis, indeksy) było na tyle wartościowe, żeby ktoś chciał to kupić choćby za symboliczne 10 zł, albo jakiś perodyk chciał to wydrukować i zapłacił niechby chociaż symbolicznie.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
tyburskiOffline
Temat postu: Pilotażowy program indeksacji metryk (komentarz)  PostWysłany: 10-08-2008 - 22:46
Zasłużony
Członek PTG


Dołączył: 27-06-2006
Posty: 210
Skąd: Juszkowo
Status: Offline
Pierwsze: W archiwach państwowych zgromadzone są głównie księgi metrykalne cywilne (USC). Na Pomorzu księgi te prowadzone są od 1874. Księgi metrykalne parafialne są w archiwach diecezjalnych, a te nie podlegają pod władztwo NDAP .
Drugie: indeks jest narzędziem do przyspieszania (bardzo znaczącego)poszukiwań. Jego zaletą jest to,
że spisany jest drukiem co pozwala pracować przeglądarkom. Metryki ,te starsze ,pisane są ręcznie, a to jest przeszkoda dla przeglądarek. Nie należy więc łączyć tego zadania z opracowywanie zasobów metrykalnych w taki sposób jak opisuje to Łucja
Trzecie: możliwości realizacji zadań przez grupy społecznościowe zostały przetestowane np . w USA. Przykład , to "Ellis Island" czy cenzusy. Warunkiem sukcesu jest przygotowanie sensownej procedury. Można wzorować się na Mormonach.
Cztery: Jak najdalej od pieniędzy. Kiedy za pracę przy indeksowaniu będzie płaca, to w 100% wyniki projektu będą "tylko do kupienia" a czas zakończenia będzie zależny od przeznaczonych na projekt kwot. W związku z brakiem pieniędzy na różne cele , to na projekt także ich będzie brakowało, tym bardziej ,że lwią część pochłonie obsługa zatrudnienia (umowy zlecenia, rachunki, wypłaty, PIT-y itp.
Pozdrawiam
wiktor
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Nowik_AndrzejOffline
Temat postu: Re: Pilotażowy program indeksacji metryk (komentarz)  PostWysłany: 11-08-2008 - 10:30
Członek PTG


Dołączył: 22-06-2007
Posty: 545

Status: Offline
Łucja napisał:
Indeksacja społecznymi siłami też wydaje mi się dość wątpliwa, przecież to jest trudne zadanie, ile osób będzie stać żeby się w coś takiego zaanagażować, zamiast robić "swoje"?


Jeżeli każdy będzie robił tylko "swoje", to dużo nie zrobi: wiele osób wertuje wciąż te same księgi i nie jest w stanie w ten sposób przejrzeć akt zbyt wielu parafii; gdyby każdy zrobił chociaż część indeksów do "swojej" parafii i go udostępnił, wyszukiwanie byłoby szybsze i skuteczniejsze dla wszystkich.

W Polsce większość genealogów wciąż jest na etapie wertowania ksiąg metrykalnych; pozostałe źródła genealogiczne (akta sądowe, notarialne, hipoteczne...) są rzadko wykorzystywane, bo na to nie ma czasu. Znaczna część akt w ogóle nie jest wykorzystywana i to jest specyficzna "kara", którą wymierzają sobie genealodzy "soliści" (bez pracy zespołowej, bez stowarzyszania się mało kto wie o istnienie tych akt, często o wiele bogatszych od metrykalnych w informacje).

Andrzej Nowik

Dużo parafii ma już zindeksowane wszystkie akta, lecz właśnie brakuje formy do ich prezentacji (tylko kilka parafii ma opublikowane metryki w postaci książkowej).
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Młochowski_JacekOffline
Temat postu: Re: Pilotażowy program indeksacji metryk (komentarz)  PostWysłany: 11-08-2008 - 12:52
Członek Honorowy


Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
Łucja napisał:
Indeksacja społecznymi siłami też wydaje mi się dość wątpliwa, przecież to jest trudne zadanie, ile osób będzie stać żeby się w coś takiego zaanagażować, zamiast robić "swoje"?
I ile osób się do tego nadaje? Na jakiej podstawie sądzi się o masowym poparciu dla takiego pomysłu?
Każdy może mieć inne zdanie w tej kwestii. Są osoby które są zainteresowane są tylko swoimi problemami i potrzebami, ale są i takie które chcą pracować dla innych. Weźmy dla przykładu naszą koleżankę Ewę Szczodruch. Prowadzi kąciki dotyczące etymologii nazwisk na kilku forach, bezinteresownie pomagając osobom zainteresowanym. Zindeksowała również większość z 246 tysięcy nazwisk występujących w Polskiej Deklaracji o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych. Zajrzyjmy do Geneteki. Tu również lista osób, które pracują dla dobra wspólnego. Wiele osób zadeklarowało już chęć wzięcia udziału w pilotażowym programie indeksacji metryk. To są podstawy na jakich się opieramy sądząc, że poparcie dla programu będzie duże. Sądzę, że obecnie możliwości środowiska są większe niż ich wykorzystanie.

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ŁucjaOffline
Temat postu: Re: Pilotażowy program indeksacji metryk (komentarz)  PostWysłany: 11-08-2008 - 16:01
Sympatyk


Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1799
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Nie mam na myśli chęci pomagania innym czy jej braku, dobre chęci to za mało, tylko:
- trudność tematu, księgi są często bardzo trudne, niewiele osób sobie z tym może poradzić tak naprawdę, a jak już się nauczy i nabędzie wprawy, to pojawia się drugi problem:
- możliwości czasowe (przecież ludzie chodzą do pracy), ile ksiąg można zindeksować, a ile ich jest do zindeksowania?
- i wreszcie talent akurat do takiej pracy, nie każdy nawet mając dobre chęci to potrafi, ja na przykład posiadam większy talent do opracowywania, analizowania, niż do indeksowania (a wiem coś o tym z innej dziedziny). I akurat zdanie o ograniczeniu dostępu do zasobu wzbudziło mój niepokój, że jak nie będę czynnie indeksować to nie będę mogła i opracowywać, a jak będę czynnie indeksować to do końca życia, i tak na opracowywanie nie starczy mi już czasu.

Może niepotrzebnie wywołałam burzę (jak widzę), a może nie wszystko jest jasne i zrozumiałe. Nie kwestia chęci, powtarzam, tylko:
- trudność tematu,
- ograniczenia czasowe,
- talent do takiej pracy.

W swoich sprawach zawodowych uczestniczę w czymś podobnym do indeksacji i:
- bardzo dużo błędów (przy indeksowaniu współczesnych drukowanych dokumentów), nie pozwala efektów "indeksacji" uznać za udane, każdy kto próbował musiał przyznać, że błędy są nie do uniknięcia, niestety;
- trudność tematu, nie każdy potrafi wszystko "zindeksować", prawidłowo odczytać dokument;
- talent akurat do "indeksacji", nie każdy go posiada, ludzie wolą opracowywać dane w inny sposób;
- ilość dokumentów do "indeksacji" jest tak duża, że przerasta to możliwości osobowe środowiska.

Po prostu obawiam się, że tutaj może wyjść tak samo, stąd głośno o tym mówię. Być może temat jest dobrze rozpoznany, a może jednak nie jest.

Pozdrawiam
Łucja

Ps. Mam nadzieję, że nikt się na mnie nie obraził.

_________________
Dziennik genealogiczny
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Kaczmarek_AnetaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 11-08-2008 - 16:30
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6178
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
Łucjo,

nie rozumiem Twojego toku rozumowania.
Martwisz się ograniczeniem dostępu do zasobu dla osób, które nie będą indeksowały zasobów metrykalnych.
Jacek chyba wyraźnie napisał, z czego to ograniczenie będzie wynikało:
Cytat:
PTG dąży do tego aby skany metryk (pliki .jpg ok. 1MB) były dostępne online w internecie sukcesywnie po ich zindeksowaniu. Przy publicznym dostępie indeksy są niezbędne, gdyż jeśli wszyscy czytelnicy zaczęliby przeglądać po kolei księgi szukając nazwisk to zamordowaliby największe serwery. Dostęp do partii oczekujących na indeksację zasobów będzie ograniczony do osób czynnie indeksujących.

Może zamiast postawy typu „czarno to widzę” powinnaś postawić sobie pytanie – jaki stan rzeczy jest korzystniejszy dla Ciebie – obecny, czy może taki, kiedy za kliknięciem myszy dowiesz się w mig, czy Twoja hipoteza, że daleki krewny rodził się w parafii X, jest słuszna ? Czy tylko z tego powodu, że sam proces indeksacji jest przedsięwzięciem niełatwym i rozciągniętym w czasie, mamy już na wstępie z niego rezygnować ? Czy nie dostrzegasz, jaką niekiedy stratą czasu (formalności urzędowe) dla genealogów są dzisiejsze poszukiwania ?
Stare przysłowie mówi: „bez pracy nie ma kołaczy”, zatem zachęcam Cię do wsparcia przy tworzeniu indeksów w miarę Twoich możliwości.

Pozdrawiam serdecznie,

Aneta
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
mmaziarskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 11-08-2008 - 19:39
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 30-03-2008
Posty: 1015
Skąd: Jasło
Status: Offline
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć ,że indeksacja aktów metrykalnych jest potrzebna i powinna być wykonana w każdej parafii.Pomaga ona księdzu proboszczowi na szybkie odszukanie poszukiwanych osób.Nie traci wiele czasu,którego ma niewiele.Stąd często spotykana na forum opinia,że księża nie chcą udostępniać danych.Indeksacja wszystkich ksiąg z mojej parafii zajęła mi dwa lata po 10 godzin dziennie.Ksiąg do zindeksowania było prawie 200.Niestety nie mam zgody na opublikowanie tych danych.Zostały wydrukowane skrócone indeksy na potrzeby kancelarii.Odczytywanie najstarszych zapisów jest bardzo mozolne wtedy gdy nie zna się nazwisk.Dlatego powinny osoby indeksujące zaczynać od ksiąg z końca XIX wieku a potem robić te starsze.Wtedy jest łatwiej domyślić sie o jakie nazwisko chodzi.
Ostatnio zacząłem robić indeksy na podstawie zdjęć z mikrofilmów.To jest bardziej pracochłonne,ale gdy zapis jest niewyrażny wtedy jest łatwiej odczytać włączając na pasku narzędzi efekty i wybierając negatyw.Zdjęcie jednej strony to ponad 2MB.Który serwer pochłonie takie zbiory zdjęć?
Ostatnie czytałem na Forum o spadochroniarzach.Jest to ważna sprawa,gdyż ja wynalazłem tysiące osób urodzonych poza terenem mojej parafii,a nie można ich nigdzie przykleić,gdy nie publikuje się pełnej księgi.Dlatego swego czasu proponowałem ,aby każdy z nas opracował plik gedcom zawierający takie osoby i wysłał je do większego drzewa obejmującego np.teren Galicji Wschodniej,lub Zachodniej itp.To drzewo mogłoby być jako jeden z działów Forum lub Genealodzy.pl a dostęp byłby łatwy aby zobaczyć wszystkie nazwiska.Dla przykładu jest takie drzewo obejmujące nazwiska niemieckie z Galicji,gdzie mieści się 56 tys.osób.Problem jednak widzę w tym,że wielu genealogów amatorów nie chce przekazać części swych zbiorów do upublicznienia.Stąd nasza geneteka nie rozszerza się tak jakbyśmy chcieli.Wiele dobrego dla ułatwienia poszukiwań robi "makros"tworząc wykaz szukanych nazwisk i podając miejsca,gdzie je można znależć.Podziwiam Ewę Szczodruch,która cechuje się wielką cierpliwością i życzliwością dla pytajacych lub poszukujących.Wielkie też słowa uznania dla tłumacza z rosyjskiego.
Przepraszam,ze tak się rozpisałem ale ten ważny dla wszystkich temat trzeba dobrze przemyśleć i rozważyć jak postąpić.
Pozdrawiam
Mieczysław
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MarylaW.Offline
Temat postu:   PostWysłany: 12-08-2008 - 08:00
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 31-01-2007
Posty: 275
Skąd: Kluczbork woj.Opole
Status: Offline
Witaj Jacku!
Też uważam,że znajdzie się wśród nas trochę "mróweczek" jak Ewa Szczodruch.Mam nadzieję,że Ewa w tym roku zdobędzie tytuł "Genealoga roku 2008".Umknęło mi natomiast ,gdzie należało się zgłosić do wzięcia udziału w pilotażowym programie indeksacji metryk?
Pozdrawiam serdecznie
Maryla

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Maryla Wojciechowska
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Młochowski_JacekOffline
Temat postu:   PostWysłany: 12-08-2008 - 10:16
Członek Honorowy


Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
Nie umknęło Ci bo nie ogłaszałem jeszcze tego na forum. Czekamy na decyzję NDAP dotyczącą udostępnienia wybranych zasobów dla projektu indeksacji metryk, którego pilotaż chcemy przeprowadzić by sprawdzić w praktyce i udoskonalić procedury indeksacji i publikacji metryk. Po zakończeniu projektu planowanym na koniec grudnia zindeksowane metryki miałyby być udostępnione w internecie w serwisie wskazanym przez NDAP. Otrzymałem już deklaracje chęci wzięcia udziału w projekcie indeksacji drogą mailową. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to potrzeba będzie bardzo wielu osób do współpracy.

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ŁucjaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 12-08-2008 - 14:14
Sympatyk


Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1799
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Oczywiście dobrze by było gdyby takie gigantyczne przedsięwzięcie się udało, ale to nawet nie zimowa droga na K2, tylko jakaś wyprawa kosmiczna.
Po przemyśleniach krótkich wydaje mi się, że o ile warunkiem wstępnym jest dostępność zasobów, to szanse na sukces zależą od zaangażowanej liczby osób, bardzo ale to bardzo dużej. Na tej zasadzie, że 1 zł od każdego Polaka to jest 40 mln zł. Nie o pieniądze jednak chodzi, tylko o przelicznik, ze masowe zainteresowanie projektem i niech każdy zrobi chociaż trochę (zanim nie odkryje jakie to trudne).
W sensie hasła: "zindeksuj jedną księgę z parafii swoich przodków". Co zostanie oczywiście należycie uhonorowane (wpis na listę i autorstwo indeksu).
Bo siłami samych genealogów amatorów to za mało, ile by ich nie było. Oczywiście te indeksy muszą być sprawdzone, itd. Ale przy takim masowym podejściu do sprawy być może są jakieś szanse powodzenia tej wyprawy kosmicznej. A i przybędzie genealogów.
No nic, chciałam się "zrehabilitować" jakoś.

Uwaga Mieczysława Maziarskiego żeby zacząć indeksowanie od czasów najnowszych, XIX wiek, dla lepszej identyfikacji nazwisk, jest bardzo słuszna, Tylko co zrobić z cyrylicą? Chyba tylko nauczyciele rusycyści.
Zdanie Wiktora Tyburskiego, że jak najdalej od pieniędzy, też po namyśle podzielam, chociaż z drugiej strony dlaczego ci którzy potrafią to dobrze robić mają pracować za darmo? Ale przy masowej akcji problem sam znika. Po prostu wydawało mi się, że rozmiar zadania jest tak duży, że jest to nie do ogarnięcia, i szkoda by było gdyby genealodzy amatorzy zamiast prowadzić badania genealogiczne szeroko zakrojone (właśnie te hipoteki, akta sądowe, itd.), do końca życia tylko indeksowali metryki.

Pozdrawiam
Łucja
Ps. Osobiście marzy mi się mała parafia przodków, w której są najstarsze księgi, ale na razie zamknięte w szafie, warunek wstępny to jednak udostępnienie tych zasobów, także kościelnych.

_________________
Dziennik genealogiczny
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
GryfOffline
Temat postu:   PostWysłany: 12-08-2008 - 20:31
Sympatyk


Dołączył: 22-05-2008
Posty: 94

Status: Offline
mmaziarski napisał:
Indeksacja wszystkich ksiąg z mojej parafii zajęła mi dwa lata po 10 godzin dziennie.Ksiąg do zindeksowania było prawie 200.

Rzeczywiste doświadczenie w indeksacji jest zdecydowanie bardziej wiarygodne niż moja próba symulacji i pokazuje że moja była zdecydowania zaniżona. Wniosek: stawianie jakiejkolwiek cezury czasowej w której miałby zaistnieć zakończenie projektu nie ma sensu. Ale tez stawia pod znakiem zapytania realność doprowadzenia go do końca. A myślę że wszyscy byśmy chcieli widzieć końcowy sukces.
Czytałem na portalu genealogii kresowej o cyfryzacji zasobów na Litwie. W nim m.in taki cytat "sama droga dostępu do nich jest znacznie prostsza. Wystarczy wejść na odpowiednią podstronę projektu i wybrać interesującą nas parafię. Parafie ułożone są wg dzisiejszej przynależności do dekanatów. Konieczna też jest znajomość litewskiej nazwy miejscowości. W tej chwili parafii nie jest zbyt dużo i przejrzenie wszystkich materiałów nie zajmuje zbyt dużo czasu.
Skany dostępne są jako zwykłe pliki graficzne JPG i spakowane w formacie ZIP. Aby je przeglądać musimy więc je najpierw skopiować na dysk twardy komputera i rozpakować."
Nasunęły mi sie dwa pytania które pozwoliły by spojrzeć na ten problem szerzej:
1. Jak procentowo (w skali do zasobów) zaawansowany jest tam ten proces ?
2. Jakie Litwini w skrócie stosowali procedury ?
Może ktoś posiada wiedzę w tym temacie i zechce się z nią podzielić
Pozdrawiam
Jerzy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ŁucjaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-08-2008 - 11:18
Sympatyk


Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1799
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Samo opisanie ksiąg (zakres, stan, wielkość, itd,) + ewentualnie wyciągnięcie danych z istniejących w księgach indeksów, jeżeli takowe są (alternatywnie można te indeksy wyciągnąć przecież dodatkowo w formie skanów do odrębnego pliku), już byłoby dużą pomocą, właśnie taką "archiwalną". Szkoda by było gdyby skany czekały na udostępnienie aż do zakończenia indeksacji i nie można byłoby na nich pracować, mimo, że istnieją.
Jak szukam danych w mało czytelnej księdze, to wiedząc czego szukam mogę się wyrazów i liter domyślić, czasami identyfikacja aktu następuje po numerze domu na przykład, czyli jest to już jakaś zaawansowana praca nad konkretnym tematem. Itd. Więcej niż połowa ksiąg z którymi miałam do tej pory do czynienia była mało czytelna, a mniej niż połowa miała indeksy.

Pozdrawiam
Łucja

_________________
Dziennik genealogiczny
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Janusz_NapiorkowskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-08-2008 - 11:21
Sympatyk


Dołączył: 09-04-2008
Posty: 43

Status: Offline
Powiem szczerze, że nie rozumiem poddawania w wątpliwość projektu indeksacji. Pytanie zasadnicze brzmi: czy indeksacja prowadzona siłami nazwijmy to "pospolitego ruszenia" przyspieszy upublicznienie danych metrykalnych? Odpowiedź może być tylko jedna: tak! Przepraszam za obcesowość ale wyliczenia, że indeksacja jednej księgi potrwa tyle godzin albo tyle a nas, chętnych do tej pracy jest tyle są zupełnie nie na miejscu, bo ile potrwa indeksacja jeżeli my do niej się w ogóle nie przyłączymy i zostawimy to wyłącznie pracownikom archiwów?
Powinnismy dyskutować nie o tym czy do takiego przedsięwzięcia dołączyć ale jak je przeprowadzić aby ograniczyć ilość błędów. Wydaje mi się, że poniższy mechanizm mógłby sporą ilość błędów wyeliminować nie tylko w fazie opracowania dokumentów ale również potem:

1. Tworzymy grono osób (spoza AP) chętnych do projektu.
2. Zdigitalizowane księgi umieszczane są na serwerze skąd poszczególne osoby pobierają je do opisu. Moim zdaniem winna panowac dowolność wyboru, oczywistym jest, że większą chęć i uwagę przykładamy do tematów nas ściśle interesujących. Dodatkowo takie wyjście pozwala na uniknięcie problemów językowych, nie znam języka nie będę wybierał ksiąg w danym języku.
3. Indeks w przyjętej formie odsyłany jest na serwer gdzie podlega wyrywkowej kontroli przez co najmniej dwie osoby (np jedną z AP i jedną spoza).
4. Po uzyskaniu pozytywnej opinii kontrolerów indeks jest umieszczany na publicznym serwerze wraz cyfrowym obrazem księgi. Rozwiązanie to pozwoli na raportowanie błędów (które pomimo wszystko na pewno jednak wystapią) przez osoby, które będą przeglądały księgi w przyszłości.

PS nie znam efektów rozmów PolTG z NDAP, być moze wyważam otwarte drzwi jednak wydaje mi się, że to dość przyzwoite i stosunkowo proste rozwiązanie.

PS2 Praca z cyfrowym obrazem dokumentu pozwoli uniknąć kataru, panie Mieczysławie:) Swoją droga Pański katar przyniósł mi kilka cennych informacji, raz jeszcze dziękuję.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Młochowski_JacekOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-08-2008 - 12:34
Członek Honorowy


Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
Janusz_Napiorkowski napisał:
Powinnismy dyskutować nie o tym czy do takiego przedsięwzięcia dołączyć ale jak je przeprowadzić aby ograniczyć ilość błędów. Wydaje mi się, że poniższy mechanizm mógłby sporą ilość błędów wyeliminować nie tylko w fazie opracowania dokumentów ale również potem: ...
Widzimy tę sprawę i tę procedurę podobnie. Trudno podać mi wszystkie szczegóły, ponieważ wyjdą one dopiero "w praniu". Celem programu pilotażowego jest właśnie ich dopracowanie, więc mechanizm ten będzie modyfikowany.

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Młochowski_JacekOffline
Temat postu:   PostWysłany: 16-09-2008 - 23:03
Członek Honorowy


Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
Wysłałem w tej sprawie pismo do Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych Dr Sławomira Radonia:

Warszawa, 18.07.2008 r.

Polskie Towarzystwo Genealogiczne
02-668 Warszawia, ul. Pieńkowskiego 4/84
www.genealodzy.pl
ptg@genealodzy.pl



Pan Dr Sławomir Radoń
Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych
ul. Rakowiecka 2 D
00-950 Warszawa


Szanowny Panie Dyrektorze,

W imieniu Zarządu Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zwracam się z prośbą o nieodpłatne udostępnienie kopii w postaci sporządzonych z mikrofilmów zdjęć cyfrowych wybranych jednostek archiwalnych z zespołów akt stanu cywilnego i akt metrykalnych z zasobu archiwów państwowych w celu realizacji przez PTG pilotażowego projektu naukowego indeksacji tych jednostek.

Celem projektu jest:
- opracowanie zasad naukowej indeksacji akt metrykalnych i akt stanu cywilnego,
- wdrożenie mechanizmów udostępniania osobom biorącym udział w indeksowaniu metryk poprzez Internet materiałów do zindeksowania,
- opracowanie szczegółowej instrukcji dla osób indeksujących, wyboru oprogramowania, szablonów zapewniających jednolity format danych,
- wdrożenie mechanizmów przesyłania danych ich powtórnej weryfikacji i publikacji on-line na stronie projektu pilotażowego na serwerze Polskiego Towarzystwa Genealogicznego.

Wyniki projektu zostaną przez PTG nieodpłatnie udostępnione NDAP w celu realizacji planowanej digitalizacji, indeksacji i udostępniania w Internecie on-line tych akt.

Uzasadnienie: Pomimo podejmowanych w archiwach państwowych prób indeksacji akt metrykalnych i akt stanu cywilnego oraz pomimo wdrożenia kilku analogicznych projektów przez towarzystwa genealogiczne, których wyniki są dostępne w Internecie on-line, do tej pory nie została opracowana instrukcja archiwalna, dzięki której możliwe byłoby poprawne indeksowanie akt. Taka instrukcja z jednej strony powinna spełniać kryteria poprawności metodycznej, z drugiej zaś uwzględniać całą różnorodność akt metrykalnych i akt stanu cywilnego różnych wyznań, porządków prawnych i języków prowadzenia w okresie od XVI do XX wieku, które znajdują się w zasobach polskich archiwów państwowych. Nowością projektu ma być udostępnianie on-line obrazów akt stanu cywilnego i akt metrykalnych.
Członkowie PTG odpowiedzialni za projekt: Jacek Młochowski, Tomasz Nitsch, Andrzej Nowik i Andrzej Kuziński.




Etapy projektu

Etap 1.
Opracowanie zasad opisu akt i pól ich indeksowania. Uwzględnione zostaną uzgodnienia dokonane w ramach zespołu NDAP-PTG
Osoby odpowiedzialne: Jacek Młochowski, Tomasz Nitsch, Andrzej Nowik.
Termin realizacji: do 31.07.2008 r.

Etap 2.
Przygotowanie narzędzi informatycznych do umieszczenia kopii akt i indeksów na odrębnej stronie internetowej projektu na serwerze PTG.
Osoby odpowiedzialne: Jacek Młochowski, Tomasz Nitsch.
Termin realizacji: do 31.08.2008 r.

Etap 3.
Przygotowanie indeksów i sukcesywne umieszczanie stronie internetowej projektu.
Osoby odpowiedzialne: cały zespół.
Termin realizacji: 30.10.2008 r.

Etap 4.
Walidacja projektu przez jego realizatorów i wprowadzenie ewentualnych poprawek do narzędzi informatycznych, sposobu opisu akt i ich indeksacji oraz do samych indeksów.
Osoby odpowiedzialne: cały zespół.
Termin realizacji: do 31.10.2008 r.

Etap 5.
Udostępnienie pełnej funkcjonalności strony projektu on-line i bezpłatnie.
Osoby odpowiedzialne: Jacek Młochowski.
Termin realizacji: do 1.11.2008 r.

Etap 6.
Zebranie na forum PTG opinii o projekcie, ich podsumowanie i wyciągnięcie wniosków.
Osoby odpowiedzialne: cały zespół.
Termin realizacji: do 30.11.2008 r.

Etap 7.
Konferencja naukowa zorganizowana przez NDAP i PTG w celu prezentacji projektu i oceny realizacji jego założeń. Zaprzestanie publikacji skanów asc dla potrzeb projektu pilotażowego serwerze PTG i przekazanie zebranych doświadczeń oraz danych NDAP.
Osoby odpowiedzialne: cały zespół.
Termin realizacji: grudzień 2008 r.
Zakończenie projektu: 31.12.2008 r.

Proponowane do projektu jednostki archiwalne

1. Duplikat akt stanu cywilnego urodzeń, małżeństw i zgonów rzymskokatolickiej parafii św. Andrzeja Apostoła w Warszawie z lat 1884-1888.
Miejsce przechowywania: Archiwum Państwowe m. st. Warszawy.
Uzasadnienie wyboru: Przykład akt stanu cywilnego prowadzonych w języku rosyjskim z okresu prawnego połączenia w Królestwie Polskim akt metrykalnych z aktami stanu cywilnego; akta prowadzone wzorcowo, w sposób charakterystyczny dla parafii wielkomiejskiej.

2. Duplikat akt stanu cywilnego urodzeń, małżeństw i zgonów rzymskokatolickiej parafii św. Katarzyny (Służew) w Warszawie z lat 1880-1884.
Miejsce przechowywania: Archiwum Państwowe m. st. Warszawy.
Uzasadnienie wyboru: Przykład akt stanu cywilnego prowadzonych w języku rosyjskim z okresu prawnego połączenia w Królestwie Polskim akt metrykalnych z aktami stanu cywilnego; akta prowadzone w sposób charakterystyczny dla parafii wiejskiej.

3. Duplikat akt stanu cywilnego urodzeń, małżeństw i zgonów rzymskokatolickiej parafii Św. Anny (Wilanów) w Warszawie z lat 1878-1882.
Miejsce przechowywania: Archiwum Państwowe m. st. Warszawy.
Uzasadnienie wyboru: jak wyżej.

4. Duplikat akt stanu cywilnego urodzeń, małżeństw i zgonów rzymskokatolickiej parafii MB Loretańskiej (św. Floriana – Praga) w Warszawie z lat 1876-1880.
Miejsce przechowywania: Archiwum Państwowe m. st. Warszawy.
Uzasadnienie wyboru: Przykład akt stanu cywilnego prowadzonych w języku rosyjskim z okresu prawnego połączenia w Królestwie Polskim akt metrykalnych z aktami stanu cywilnego; akta prowadzone w sposób charakterystyczny dla dużego przedmieścia (Przedmieście Praskie).

5. Duplikat akt stanu cywilnego urodzeń, małżeństw i zgonów gminy Wawrzyszew z lat 1808-1810.
Miejsce przechowywania: Archiwum Państwowe m. st. Warszawy.
Uzasadnienie wyboru: Przykład akt stanu cywilnego prowadzonych w języku polskim z okresu Księstwa Warszawskiego w typowej wiejskiej parafii, chociaż sąsiadującej z Warszawą; akta prowadzone z uchybieniami charakterystycznymi dla początków funkcjonowania urzędów stanu cywilnego na terenie Mazowsza.

6. Duplikat metryk chrztów, ślubów i pogrzebów parafii Chyrów w pow. Stary Sambor (obecnie Ukraina) z lat 1896-1900 (Księga przekazana do AGAD w maju 2008, fotokopie w posiadaniu PTG).
Miejsce przechowywania: Archiwum Główne Akt Dawnych.
Uzasadnienie wyboru: Przykład metryk prowadzonych w języku łacińskim z Galicji; akta prowadzone w sposób charakterystyczny dla parafii wiejskiej, której siedziba znajdowała się w małym miasteczku.

Z wyrazami szacunku
Jacek Młochowski

Dzisiaj dotarła do mnie pozytywna odpowiedź.

Jak widać spraw nie dało się tak szybko jakbyśmy sobie tego życzyli uzgodnić i optymistycznie zakładane terminy przesuną się. Sprawy jednak idą w dobrą stronę.

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.874657 sekund(y)